Dźwięki dętych instrumentów usłyszymy niebawem w Zatoniu, Starym Kisielinie, Przylepie i w centrum miasta na scenie letniej przed filharmonią. „Zastalowcy” otwierają kolejny sezon.
Początek maja meteorolodzy zapowiadają bezdeszczowy i słoneczny, czyli pogodę wymarzoną na wiosenne występy muzyczne pod gołym niebem. Wracają koncerty promenadowe!
 
Na razie te, zapowiadane przez Orkiestrę Dętą „Zastal”. Pierwszy z tegorocznego cyklu odbędzie się w urokliwej scenerii parku pałacowego w Zatoniu już za tydzień. W niedzielę, 30 kwietnia, o godz. 15.00. „Zastalowcy” zagrają tu w ramach majówkowego pikniku „Transgraniczny Wehikuł Czasu”, który organizuje Zielonogórski Ośrodek Kultury. To ich pierwszy w ogóle, ale nie ostatni w tym sezonie, koncert plenerowy w dzielnicy Nowe Miasto. Do Zatonia wrócą w czerwcu, tuż po nocy świętojańskiej, z koncertem „Na przywitanie lata”, a trąbki, saksofony, flety i klarnety usłyszymy w czerwcu również w otoczeniu parkowej zieleni w Starym Kisielinie i w Przylepie. Dzięki dofinansowaniu koncertów plenerowych z miejskiej kasy muzykę dziarsko graną na instrumentach dętych usłyszymy w tym sezonie wiele razy. Oczywiście za darmo.
 
Tylko na scenie letniej na placu Powstańców Wielkopolskich zastalowska orkiestra, m.in. w ramach Lata Muz Wszelakich, zagra aż sześć razy. Pierwszy raz już 3 maja, w Święto Narodowe Trzeciego Maja, o godz. 14.00. Przed budynkiem Filharmonii Zielonogórskiej usłyszymy melodie znane z popularnych filmów, seriali filmowych, list przebojów, żarty muzyczne i muzykę dixilandu, a to wszystko okraszone odrobiną marszów, polek i straussowskich walców.
„Zastalowcy” pomuzykują też „pod gwiazdami”, czyli w Planetarium Wenus, ale to dopiero we wrześniu – „Na przywitanie jesieni”.
„Jest w orkiestrach dętych jakaś siła, lecz ich teraz brak” śpiewała 50 lat temu Halina Kunicka i z tym drugim twierdzeniem już wtedy było coś nie tak. Legendarnej, najstarszej orkiestrze dętej w powojennej Zielonej Górze w lipcu tego roku stuknie już 76 lat, ale instrumentów nie składa, wręcz przeciwnie. Narodziła się jako orkiestra 18-osobowa, dziś ma 40 muzyków, którzy od lat ćwiczą w tej samej zimnej sali, w budynku położonym w historycznej części dawnego Zastalu. Najmłodszy z nich - Wojtuś, który gra na trąbce - ma dziesięć lat, najstarszy Zdzisław Jackowski, również trębacz, ma lat 80. Koncerty promenadowe od maja do września orkiestra gra regularnie od 11 lat.
 
Dat i miejsc tegorocznych występów plenerowych Orkiestry Dętej „Zastal” szukajcie na jej fanpage’u: Stowarzyszenie Orkiestra Dęta Zastal.
 
Strona używa plików cookies
Serwis wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Są one wykorzystywane w celu zapewnienia poprawnego działania serwisu i tworzenia statystyk. W każdej chwili możesz dokonać zmiany ustawień dot. przechowywania plików cookies w Twojej przeglądarce. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookies na Twoim komputerze.